Kraków to miasto wrażliwe na sztukę przesiąknięte duchowością, pełne tajemnic, magii, wyjątkowych miejsc, a także punktów widokowych z pięknymi panoramami na miasto. Zobaczcie 12 miejsc, gdzie w Krakowie warto fotografować.
Najpierw był Kraków dziecięcy. Taki z legendą o Smoku Wawelskim i dzielnym szewczyku Dratewce, który podstępem pozbył się smoka. Zabił barana wypchał go siarką i smołą, a potem nakarmił nim potwora. Ten, by ugasić pragnienie, zaczął pić wodę z Wisły i pił tak długo, aż pękł. Wtedy chyba pokochałam legendy, a dzięki nim także czytanie książek. Miłość do książek pozostała.
Potem był Kraków szkolny i pierwsze wizyty w krakowskich teatrach. Wtedy chyba po raz pierwszy w mojej głowie pojawił się pomysł, by zostać aktorką. Spektakle chłonęłam całą sobą, a w głowie tworzyłam wizje, w których widziałam siebie wchodzącą na deski krakowskiego teatru. Aktorką na szczęście nie jestem, ale miłość do teatru pozostała.
Potem był Kraków nastoletni. Nie było wówczas wielkich galerii handlowych, ale były interesujące sklepiki z drobiazgami i ubraniami, jakich nigdzie indziej nie mogłam znaleźć. Były Sukiennice, w których kupowałam modne wówczas rzemyki i bransoletki. Chociaż tych krakowskich już nie mam, to wciąż na moim nadgarstku noszę ich wiele.
Kraków dorastał razem ze mną. Teraz jest dojrzały. A Kraków dojrzały to dla mnie Kraków o dużym potencjale fotograficznym: ciekawe miejsca, niebywałe panoramy na miasto, na Wawel, spacery nocą i wspinanie się na kopce o świcie. Mgła w dolinie o wschodzie, która sprawia, że mimo iż dojrzała, wciąż czuję tę magię Krakowa dziecięcego, z legendami o smoku w tle.
Zapraszam na fotospacer po Krakowie. Mam nadzieję, że zainspiruję Was do przyjazdu i odkrywania nowych, ciekawych fotograficznie miejsc.
Kliknij w jedno ze zdjęć, aby otworzyć przeglądarkę fotografii. W ten sposób najwygodniej obejrzysz wszystkie zdjęcia.
1. Tyniec i Opactwo Benedyktynów
Nie w samym Krakowie (choć w granicach administracyjnych miasta), ale dwanaście kilometrów od centrum, na prawym brzegu Wisły, pomiędzy wapiennymi Wzgórzami Tynieckimi leży niebywale fotogeniczny klasztor. O świcie wygląda bajkowo. Osnuty mgłą, na tle granatowo-niebieskiego nieba w czasie „Blue Hour” mógłby stanowić tło wydarzeń w książce o poszukiwaniu skarbów (np. w „Panu Samochodziku i skarbie Templariuszy”). Idealne miejsce do fotografowania to drugi brzeg Wisły. Jesienią słońce wschodzi zza klasztoru, co daje ciekawy efekt na zdjęciach.
Praktyczna informacja: Aby sfotografować klasztor od strony wody, najlepiej wjechać od strony Piekar. Niedaleko brzegu znajduje się też skała, z której roztacza się bajeczny widok na klasztor i przełom Wisły.
2. Winnice Srebrna Góra
Idealna pora na sesję fotograficzną to czas po wschodzie słońca. Słońce już w miarę wysoko, złota poświata rozświetlająca winnicę, a w oddali przy dobrej pogodzie i przejrzystości powietrza mogą zamajaczyć Tatry.
Informacja: Winnice Srebrna Góra znajdują się po drodze do/z Tyńca.
3. Zakrzówek i Park Skałek Twardowskiego
Uroczysko swoją nazwę według podań ludowych zawdzięcza legendarnemu mistrzowi Twardowskiemu, który w tych okolicach prowadzić miał szkołę magii i czarnoksięstwa. Według opowieści, jedna z eksplozji w laboratorium spowodowała powstanie skałek, które dziś stanowią raj dla wspinaczy i amatorów fotografii. Idealne miejsce do fotografowania znajduje się na górze pomiędzy Zalewem a uroczyskiem Skałki Twardowskiego. Stąd rozpościera się widok na Kraków i Stare Miasto.
Gratką dla fotografów, przede wszystkim ze względu na położenie, ale i charakterystyczny seledynowy kolor jest Zalew Zakrzówek. Powstał po zalaniu starego kamieniołomu wapienia. Dzięki temu woda zyskała nietypowy odcień.
Informacja: Na Zakrzówek najszybciej się dostaniemy, kierując się od dzielnicy Dębniki.
4. Wawel
Ponoć jest miejscem magicznym. Wielu wierzy w moc ukrytego na wawelskim wzgórzu kamienia (tzw. miejsce mocy). Wawel prezentuje się rewelacyjnie o każdej porze dnia i roku. Mnie najbardziej oczarował nocą, choć na most Grunwaldzki, z którego fotografowałam najczęściej, oraz na most Dębnicki wracałam kilka razy o różnych porach dnia, próbując znaleźć porę, która najtrafniej oddałaby jego urok i dostojeństwo, ale też magię, która w nim tkwi.
5. Bulwary Wiślane
W ciągu dnia idealne miejsce dla biegaczy, rowerzystów i spacerowiczów. Nocą, o mglistym świcie lub pięknym zachodzie słońca stwarza perfekcyjne warunki do fotografowania. Warto przejść całą trasę wzdłuż Wisły na prawym i lewym brzegu. Można zaobserwować wiele ciekawych sytuacji, poobserwować ludzi i pobawić się w street photo. Wreszcie znaleźć dobre miejsce na sfotografowanie Wawelu.
6. Błonia
Podobnie jak Bulwary, Błonia to świetne miejsca na poranny trening, ale też na spacer z czworonogiem. Błonia stają się magiczne o świcie. Spowite jesienną mgłą, przez którą przedziera się rozproszone złote światło poranka, przenoszą w nierealny i zjawiskowy świat, w którym wszystko wydaje się możliwe.
7. Kopiec Krakusa (Kopiec Kraka)
Wystarczy obrót wokół własnej osi, by obejrzeć cały Kraków. Otulony mgłą o świcie sprawia wrażenie nierealnego miasta z pogranicza jawy i snu.
Z kopca można dostrzec najważniejsze atrakcje centrum Krakowa: Wawel, Wieżę Ratuszową, kościół Mariacki i kilka innych kościołów.
Praktyczna informacja: Wstęp niczym nieograniczony. Na kopiec z centrum najłatwiej dostać się tramwajem z przystanku Poczta Główna, kierując się na Kurdwanów. Wysiadamy na przystanku Powstańców Wielkopolskich.
8. Kopiec Kościuszki
Panorama Krakowa z widokiem na Stare Miasto, Wyżynę Krakowską, Kotlinę Sandomierską, Beskidy, ale też przy dobrej widoczności na Tatry. Niestety godziny wejścia na kopiec uniemożliwiają sfotografowanie panoramy w najlepszym świetle, pozostawiając do dyspozycji jedynie pełne słońce.
Praktyczna informacja: Wejście jest płatne (12 zł bilet normalny) i ograniczone czasowo (jesienią czynne od 9.30-17.30).
9. Kopiec Józefa Piłsudskiego (Kopiec Niepodległości, Kopiec Wolności)
To największy z czterech krakowskich kopców (wysokość ok. 35 m), ale też największy kopiec w Polsce. Znajduje się w Lesie Wolskim. By złapać panoramę w odpowiednim oświetleniu, na kopiec jechałam dwa razy. Z góry łatwo dostrzec Wawel, kościół Mariacki, elektrociepłownie i skąpane we mgle Błonia.
Praktyczna informacja: Wstęp nieograniczony czasowo. Aby dostać się do niego, trzeba przejść przez las (potrzebujemy na to około dwudziestu minut). Jeśli planujemy fotografować wschód lub zachód, warto zabrać czołówkę. Zmotoryzowani mogą podjechać pod sam kopiec.
10. Zamek w Przegorzałach
Zamek składa się z trzech obiektów i stanowi siedzibę dwóch instytucji Uniwersytetu Jagiellońskiego. W budynku mieści się kawiarnia oraz restauracja „U Ziyada” z tarasem widokowym, z którego rozpościera się panorama na południowo-zachodnią część Krakowa, Wisłę oraz Beskidy z Babią Górą.
Praktyczna informacja: Jesienią słońce zachodzi naprzeciw zamku, dlatego warto celować w tę właśnie porę.
11. Baszta Sandomierska na Wawelu
Jedna z trzech baszt na wzgórzu wawelskim, z której rozpościera się panorama na całą południowo-wschodnią część miasta. Zdjęcie najlepiej wykonać z ganku, ponieważ na szczycie wieży okna są zamknięte i można fotografować jedynie przez pleksę. Nie przeszkadzała ona jednak aż tak bardzo, jak się spodziewałam. Wystarczy oprzeć o nią obiektyw.
12. Stare Miasto
Stare Miasto jest idealnym tłem do fotografii ulicznej. Zatłoczone na Rynku Głównym, daje szansę wyłapania właściwego dla fotografii momentu. Dla mnie szczególne jest jednak o poranku, kiedy mogę nasłuchiwać jak każda z ulic, oblana złotym blaskiem, budzi się do życia.
Porady:
W wybranych „spotach fotograficznych”, najlepiej być na godzinę przed wschodem (podczas tzw. Blue Hour) i zachodem słońca (Golden Hour). Dobrze jest też być godzinę po zachodzie słońca (wieczorne „Blue Hour”).
Zawsze sprawdź godzinę wschodu i zachodu słońca. Możesz skorzystać z aplikacji, np. http://photoephemeris.com/. Pozwala też sprawdzić jaka będzie wysokość słońca/księżyca nad horyzontem o dowolnej godzinie w dowolnym miejscu oraz i kierunek padania promieni słonecznych o konkretnej godzinie. Na telefon aplikacja jest płatna. Bezpłatnie można jednak z niej korzystać na komputerze.
Co się przyda:
Statyw, pilot z wyzwalaczem, jeśli chcemy używać długich czasów (ewentualnie, by nie poruszyć zdjęcia, można użyć samowyzwalacza w aparacie), filtra ND („wydłużającego czas”) np. 1000, który przydaje się tuż przed zachodem słońca i jeszcze w trakcie i po wschodzie słońca, by rozmyć chmury, ewentualnie wodę, jeśli fotografujemy w takim miejscu, gdzie ona jest (np. Tyniec).
Użyty sprzęt:
Nikon D750, obiektywy Sigma 70-200 mm,f/2,8, Nikkor 16-35 mm, f/4, Nikkor 35 mm f/1,8
GDZIE NOCOWAĆ W KRAKOWIE?
Na bogato (powyżej 300 zł za noc):
- Relaks Apartamenty – designarski wystrój i zaledwie 500 metrów od centrum
- Bentis Luxury Apartments – elegancki, blisko Rynku i świetnie wyposażony
- Apartament Golden Place – dopracowane w każdym szczególe, bardzo dobra lokalizacja
Między 200-300 zł za noc:
- Downtown Apartments Cracow – wyposażenie na wysokim poziomie i świetne położenie (700 m od Sukiennic)
- Spacious & Quiet Apartment Słoneckiego – przestronne mieszkanko, ładnie urządzone z dwoma osobnymi pokojami.
- 1891 Aparthotel – wszystko na wysokim poziomie łącznie z obsługą
Miejsca poniżej 200 zł:
- Mateyko Apartments Starowiślna – przytulny apartament i świetna lokalizacja
- Old Time Apartments – cicha okolica i dobrze wyposażony apartament
- AS Smart Apartment Old Town Krakow – przemili gospodarze i świetne klimatyczne i przytulne miejsce
Poniżej 100 zł:
- Mundo Hostel – sympatyczna atmosfera, miła obsługa i pyszne śniadania
- Hostel u Kmity – niedrogo, czysto, sympatycznie i w dobrej lokalizacji
- Dizzy Daisy Hostel – blisko, czysto i niedrogo
Wkładam bardzo dużo pracy i czasu w bloga. Jeśli tekst okazał się przydatny i zamierzasz skorzystać ze wskazówek i wybrać się w to miejsce, będzie mi ogromnie miło, jeśli przy korzystaniu z bookingu, skorzystasz z mojego linka. Za rezerwację nie zapłacisz więcej, a za to mi wpadnie kilka groszy na podróże. Dziękuję.
Materiał powstał w ramach akcji „Kraków Experience” przy współpracy z Wydziałem Promocji i Turystyki UM Kraków.
Koordynacja cyklu: Bloceania.
Uważasz, że tekst jest przydatny? Możesz mi łatwo podziękować, a jeszcze na tym oboje skorzystamy! Planujesz podróż? Zarejestruj się na portalu AirB&B korzystając z tego linka. KLIK! Dostaniesz 100 zł na pierwszą podróż, a i mi wpadnie parę groszy na noclegi. Wolisz skorzystać z Booking.com? Wybierz ten link. Zrealizuj rezerwację dokonaną przy użyciu tego linku. KLIK!
Denerwujesz Anita, oj, denerwujesz:) A balonem leciałaś? Też warto:) Na szczęście nie wiesz kim jestem, bo nigdy_niewidzianych znajomych z Je. się tak łatwo nie rozpoznaje:)
Nie chciałam denerwować. Przepraszam Balonem niestety nie lecialam, ale chciałabym. Widoki pewnie bajeczne.
Mega 🙂
Bardzo się cieszę, że się podobają 🙂 Będzie mi miło jeśli poślesz dalej 🙂
Piekne.
Dzięki 🙂
Ja po obejrzeniu tych zdjęć nie wiem co powiedzieć, bo co bym nie mówiła, to za mało, nie wiem czy określę w jednym słowie,co czułam. Zachwyt. Uniesienie. Wzruszenie. Podziw dla twojego talentu i podziw dla bajecznie pięknych miejsc. Dziękuję Ci za nie <3
Kornelia dziękuję pięknie za taką cudną opinię.
Bardzo ładne te zdjęcia, ale wolę tylko popatrzeć na Twoje, bo samej nie chce mi się tak wcześnie zrywać rano… Kraków czy nie Kraków 😀
No ja wiem. Ale teraz dobre światło o wschodzie czy zachodzie jest wcześnie więc nie trzeba aż tak rano się zrywać.
Piękne zdjęcia! A to pierwsze w artykule to mój ulubiony widok z krakowa nocą.
Dziękuję Droga Imienniczko 🙂
Piękne fotografie! Najbardziej podziwiam Cię za to, że wstajesz o świcie i śmigasz cykać te zdjęcia!
Ja siebiie tez za to podziwiam =D Szóstego dnia z rzędu o piątej rano miałam już trochę dość, ale nie żałuję.
Po raz kolejny nie mogę się napatrzeć. Ale ja już tak mam z Twoimi zdjęciami. Perełki! <3
Dziękuję Karola 🙂 No trochę się nabiegałam za światłem i miejscami, ale było warto 🙂 Ściskam
Przepiękne te fotografie. Kolejny dowód na to, że trzeba być we właściwym miejscu o właściwej porze. Ale bez duszy artysty tamte dwa warunki też same nie zadziałają.
Światło to podstawa. Gdybym miała przybrać indiańskie imię to brzmiałoby ono „Ta, która szuka swiatła” 🙂 Cieszę się, że zdjecia sie podobają. Dziękuję za miłe słowa.
Dzięki wielkie za namiar na wspaniałą miejscówkę. Wszystko sprawdzone. Exsate podał godziny, w nocy wyruszam do Piekar. Oby tylko chmurki dopisały. Fotografie wspaniałe, bez narzucającej się nachalnie PP. I niech nikomu się nie wydaje, że wystarczy wyjść z domu. ot tak, codziennie, pstryk i już.
Dzięki za miłe słowa. I fajnie, że niektórzy zdają sobie sprawę, że to nie jest tak, że siadam przed programem graficznym i sobie wszystko na zdjęciu pozmieniam, dorobię itd. To niestety czasami godziny sterczenia, żeby złapać dobre światło. No i przede wszystkim niewyspania 🙂 Ale za to jaka potem satysfakcja. Udanych zdjęć życzę.
Nie lubię zdjęć Wawelu. Tam chyba wszystko już było. Za to na kilka pozostałych miejsc Twoje zdjęcia pozwoliły mi spojrzeć świeżym okiem. Ulubione: pierwsze z bulwarów.
Ach i pozwolę dorzucić swój dodatkowy typ jako miłośnik industrialu: okolice elektrociepłowni Łęg! 🙂
Pewnie, że na Wawelu wszystko już było, ale i tak nocnym zdjeciom nie mogłam się oprzeć 🙂 A na polecane industrialne foty z chęcią się przy najbliższej okazji wybiorę. Zresztą już niedługo, bo będe znów trochę po Krakowie się kręcić. Pozdrawiam serdecznie
Wow, te zdjęcia to po prostu wypas po całości *o*
😀 Dzięki! Takie komentarze udowadniają mi, że czasem warto się nie wyspać 😉
Kazdy fragment starego Krakowa wart jest uwiecznienia!
Pewnie, to tylko kilka propozycji. Miałam tylko kilka dni na przygotowanie tego tekstu i zdjęć.
Vasco Baptista look at this
ZDJĘCIA KRAKOWA NAJLEPSZE…………granatowe………………..
Zdjęcia rewelacja
Super zdjęcia <3
Przyzwyczaiłem się już do świetnych kadrów u Ciebie, a jednak tutaj nie wiem co napisać! Zdecydowanie warto było wstawać o nieludzkich porach, by takie zdjęcia stworzyć 😉
(przy okazji, Wawel i Bulwary Wisły mają taki sam opis, nie jestem pewien czy to celowe)
Dwa miejsca (4. i 5.) mają ten sam opis – nie wiem, czy to nie błąd. 😉 Ogólnie dobry przewodnik nie tylko dla fotografa, ale w ogóle dla ambitniejszego turysty. (y)
Dzięki, juz poprawiłam.Cieszę się, że się podoba 🙂
Piękne zdjęcia i mimo mojego trzyletniego pobytu w Krakowie, to w połowie z nich nie bylem :-(. Ale może jeszcze uda się zwiedzić przy okazji 😉
Ja tyle razy bylam w Krakowie jak mieszkałam w Gorlicach i też dopiero teraz zwiedzilam naprawdę Kraków. Wszystko jeszcze przed Tobą