Jazda rowerem, gdy na zewnątrz panują temperatury na minusie, ma… no cóż wiele minusów, ale nie chcę być pesymistką...
RUMUNIA
Z ziemi rumuńskiej do serbskiej
Ja dziś jeżdżę tylko wypasionymi furami, powiedziałam do Agi, gdy stanęłyśmy przed wjazdem na autostradę, wiodącą...
Błotne wulkany i Bukareszt
Ashram, szamańskie wizje, szukanie i znajdowanie sensu życia – ostatnie nasze rozmowy z nowo poznanymi ludźmi, wstąpiły na wyższy...
Do dwóch razy sztuka
Kawa, prysznic, wygodne łóżko – potrzebowałyśmy trochę luksusu po cygańskich wojażach. W Braszowie nie mogłyśmy znaleźć nikogo, kto...
Z wizytą u Cyganów
Życie bywa dziwne. Czasem spotykamy na swojej drodze osoby i już od razu wiemy, że to jest ten właściwy człowiek...
Nic nie dzieje się bez przyczyny
„Sybin to taka miniaturowa wersja Krakowa”, powiedziała dziewczyna, która podrzucała nas pierwszego dnia do hostelu w mieście...
Błądząc we mgle
Po sześciu godzinach „niesnu” w końcu wstałam. Polski czas wskazuje piątą rano. Rumuński szóstą. Włączyłam komputer i z nadzieją...
A jak autostop
Najtrudniejszym momentem w podróży autostopem, zwłaszcza gdy jedzie się do dużych miast, jest wydostanie się z nich. To nas...